Idąc pewnego dnia przez las, przypadkowo natrafiłam na stajnię z końmi, więc postanowiłam pocykać trochę im zdjęć :) W ciągu tej jakże krótkiej, zimnej i wyczynowej sesji, spostrzegłam białego konia w fioletowym ubranku ( nie wiem jak to się zwie u konia XD ). Spodobał mi się najbardziej ze wszystkich. Okazał się najbardziej fotogenicznym koniem ze wszystkich innych! :3 W następnych potach zobaczycie go pozującego :*
Mam nadzieje ze w koncu znajde cos ciekawego i wam pokaze :) Tymczasem trzymajcie to...
♥
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz